wtorek, 25 listopada 2014

Możecie mi kopać grób...

Tak, wiem, jestem koszmarna!!! Już dawno powinien się pojawić OS i prolog, ale po prostu nie miałam czasu, a teraz jestem chora i zabieram się za pisanie OS i myślę że jeszcze dziś napiszę prolog, ale głowa mi pęka i nie wiem czy będę w stanie coś wymyślić, a OS mam napisany w zeszycie i wystarczy przepisać... Nie przynudzam i zabieram się za pisanie... I jeszcze przedłużam termin konkursu do 16 grudnia!!!

środa, 12 listopada 2014

WAŻNA NOTKA PRZECZYTAJ

Hej, właśnie sobie uświadomiłam że nie podałam maila na jaki możecie wysyłać One Shoty...

FACE PALM


A więc... 

One Shoty o Lenettcie wysyłajcie na adres badz.szalona321@gmail.com do 30.11.2014r+dodatkowy czas jeśli nie będzie wystarczającej ilości prac





badz.szalona@gmail.com

badz.szalona@gmail.com

badz.szalona@gmail.com

wtorek, 11 listopada 2014

Konkursik :-)

Hejka :-)  Jak było w notce o 10 tyś. wyświetleń organizuję konkursik:-)  Tematem jest OS o Leonettcie:-)

1 miejsce
Dyplom, specjalny OS dla zwycięzcy, reklamowanie bloga przez 10 rozdziałów

2 miejsce
Dyplom, specjalny OS dla ciebie, reklamowanie bloga przez 5 rozdziałów

3 miejsce
Dyplom, specjalny OS dla ciebie

Wyróżnienie
Dyplom

REGULAMIN

1. One Shot musi być o Leonettcie
2. Nie wolno robić ślubu np. Dieletty, a potem go rozwalać
3. ŻEBY KONKURS BYŁ PRAWDZIWY MUSZĄ BYĆ PRZYNAJMNIEJ 3 PRACE
4. W opowiadaniu mogą pojawiać się inne pary
5. OS nie może być 18+

WYNIKK OGŁASZAM 30.11.2014r+CZAS JEŚLI NIE BĘDZIE DOBREJ ILOŚCI PRAC


 :-) POWODZENIA:-) 


Kolejne 10 tyś.?

Hejka! Weszłam na mojego bloga i co widzę? Ponad 10 tyś.! I wszyscy się cieszą!
I ja się pytam, czy wbijemy drugie tyle! A jeśli tyle was jest to organizuję konkursik! Więcej w osobnym poście. Dziś lub jjtro pojawi się OS na 10 tyś., a w najbliższym czasie pojawi się prolog nowego opowiadania :-) :-) :-) 

poniedziałek, 20 października 2014

Epilog

15 lat później...

Kochająca się rodzina... Trójka dzieci, piękna żona, przystojny mąż... Rodzina idealna prawda? Ale nic nie może być wiecznie... Dlaczego? Zacznę od początku... Violetta urodziła bliźniaczki Martinę i Zuzę, a potem? BUM! Pękła gumka i urodził się Jorge... Później było fajnie do czasu... Leon stracił życie.... Zmarł  na białaczkę. Lekarze jak najdłużej chcieli utrzymać go przy życiu, ale po 3 latach walki i wiary się nie udało... Leon łysy i chudy jak szkielet odszedł... Chciałabym powiedzieć że zwyczajnie odszedł, ale nie... Odszedł w szczęściu , bo była przy nim jego rodzina. Martina, Zuza, Jorge i Violetta... A co z Violą? Osierociła trójkę dzieci... Przyczyna? No właśnie... Jaka była przyczyna? Prawdopodobnie umarła ze smutku, ale nikt tego nie ie... W jaki sposób ona straciła życie. Może sama się zabiła? Może ktoś? Dziećmi opiekują się ich dziadkowie German i... Angie nauczycielka śpiewu w Stud!o On Beat... Obecnie Martina pracuje dorywczo jako charakteryzatorka, Zuza jako scenarzystka, a Jorge? On jest smotnikiem... Przesiaduje godzinami w pokoju i gra na gitarze... A co będzie gdy dziadkowie umrą? Nikt tego nie wie... Nikt...




----------------------------------------------------------
No i jest :-). Męczyłam ze trzy dni, ale jest :-).  Jutro albo w środę pojawi się prolog nowego opowiadania. W sumie to ma, jakąś wizję, ale nie potrafię tego zlepić w całość i wgl. Ja jakoś nigdy nie pisałam ani prologu, ani epilogu, więc wybaczcie mi to co tutaj nabazgrałam...

sobota, 18 października 2014

THE END

Hej kochani, jak sama nazwa wskazuje chcę zakończyć bloga. Oczywiście pojawi się nowy blog i mam już nawet pomysł. Jakoś mi nie idzie pisanie tego, jutro albo pojutrze pojawi się epilog i prolog nowego bloga. Przepraszam, ale na tego bloga moje pomysły się totalnie wyczerpały, więc nie ma sensu tego dalej ciągnąć jeżeli rozdział będzie pojawiał się raz na miesiąc... No nic, nie będę was zanudzać, więc papaszki :-*

NI<3

czwartek, 2 października 2014

Rozdział 29-Mały foszek *INFO*

*INFO* Powracam! tylko z krótkim



*Violetta*
Wyszliśmy z przychodni, od razu zaczęłam histeryzować
-Leoncoznaszymirodzicamiizeznajomymiatakwogóletozadwatygodniezacynasięszkoła!
-Violu, uspokój się-powiedział Leoś
-Ale ja nie mogę...-odparłam i wsiadłam do auta, a Leon odpalił
-Możesz, naprawdę... Wdech, wydech, wdech, wydech-żartował
-Odwal się!-krzyknęłam i udawałam focha

*Leon*
Wydaje mi się że Violetta za bardzo histeryzuje, przecierz German nie jest aż taki masakryczny
-Chcesz do sklepu?-spytałem, bo wiem, że Viola zawsze na to ulega
-Poproszę-odparła naburmuszona, a ja skręciłem do galerii

*Violetta*
Dlaczego ja mu ulegam? Ech.... Gdy dojechaliśmy poleciałam do H&M i kupiłam mnóstwo rzeczy, a później do ZARY i C&A. Jak już miałam wracać do auta, zauważyłam sklep z rzeczami dziecięcymi. Nie mogłam się powstrzymać i weszłam. Kupiłam m. in. takie przesłodkie śpioszkijeszcze jedne takie i sweet trampeczki. Gdy wróciłam do auta Leon się załamał. gdy wsiadłam dostałam SMSa od Olgi...





---------------------------------------------------------
I to na tyle :-)  Sory że taki krótki i miesiąc spóźnienia, ale nie mam weny i dosyć trudną sytuację w domu bo mój tata pojechał do Niemiec i widuje się z nim tylko w wekeendy i jakoś w zimie będę się przeprowadzać, a do tego moja mama pracuje i musimy (my to znaczy ja i moja siostra) być z babcią, albo z opiekunką, ale ona ma studia w Opolu i na razie opiekują się nami dwie opiekunki plus babcia... OMG
Ni<3